Wysłane przez jk w
Koniec lata to tradycyjnie okres wzmożonego zainteresowania studentów mieszkaniami do wynajęcia. Wśród większości właścicieli mieszkań do wynajmu pokutuje stereotyp studenta – wiecznego imprezowicza, który nie przywiązuje żadnej wagi do dbałości o cudze mienie. Czy aby prawdziwy?
Tych, którzy mają mieszkania i od dłuższego czasu nie mogą ich wynająć, chciałabym przekonać by spróbowali przełamać ten stereotyp. Z mojej wieloletniej praktyki pośrednika w obrocie nieruchomościami wynika, że przypadki trudnej i kłopotliwej współpracy ze studentem najemcą nie są tak częste, jak tego spodziewają się właściciele mieszkań. Skargi sąsiadów na zbyt głośne imprezowanie, obawy o dewastację lokalu czy brak sumienności w regulowaniu rachunków są z całą pewnością wyolbrzymiane. Dzisiejszy student to płatnik solidny. Za jego płynnością finansową stoją z reguły rodzice (w przypadku studentów pierwszych lat rodzice często towarzyszą podpisaniu umowy najmu). Znaczna część studentów pracuje, by mieć pieniądze na czynsz, niewielka część opłaca najem ze stypendium lub kredytów studenckich. Nie spotkałam w ostatnich latach studenta-najemcy niefrasobliwego; student, a zwłaszcza student dobrej uczelni, musi dużo czasu poświęcić na naukę, a nie urządzać imprezy.
Studenci szukają mieszkań w dobrych lokalizacjach i wcale nie najtańszych, bo coraz częściej 3 czy 4 osoby wynajmują wspólnie większe, dobrej jakości mieszkanie za 2000 zł czy 2500 zł miesięcznie. Oczywiście największa grupa to najemcy, którzy deklarują najem za 1000 zł miesięcznie, ale takich mieszkań na rynku jest niewiele. Studenci to bezpieczni najemcy dla tych wynajmujących, którzy obawiają się, że najemca nie wyprowadzi się z mieszkania dobrowolnie. Zwykle studenci wyprowadzają się z mieszkania z końcem roku akademickiego. Ten fakt trzeba jednak uwzględnić przy kalkulowaniu czynszu najmu: mieszkanie nie będzie zarabiało przez 2 czy 3 miesiące. Coraz częściej spotykam się jednak z tym, że mimo wyjazdu na wakacje do rodzinnej miejscowości student płaci i za lipiec, i za sierpień. Pamiętajmy, że żaden klient nie gwarantuje dobrej współpracy: ten, kto ma znakomite referencje może okazać się oszustem. Nie odrzucajmy ofert najmu studentów, oni naprawdę płacą i nie mają długiej listy wymagań.