Zniknie użytkowanie wieczyste - relikt PRL-u

Wiele wskazuje na to, że w 2017 roku zniknie prawo użytkowania wieczystego. Ministerstwo Budownictwa i Infrastruktury przygotowało projekt nowelizacji ustawy o użytkowaniu wieczystym. Zmiany dotyczyć mają gruntów zabudowanych budynkami mieszkalnymi jedno i wielorodzinnymi (z wyłączeniem gruntów, na których wzniesiono budynki komercyjne).
 
Wszystkie udziały w prawie użytkowania wieczystego zostaną automatycznie przekształcone w prawo własności. Co prawda dziś też jest to możliwe, ale bardzo kosztowne, czasochłonne i co najtrudniejsze: brak zgody choćby jednego właściciela mieszkania blokuje ten proces.
Opłaty za użytkowanie wieczyste wzrosły w ostatnim czasie horrendalnie; właściciele mieszkań płaczą i płacą, bo odwołać się od podwyżki jest bardzo trudno. Likwidacja instytucji użytkowania wieczystego nie oznacza jednak prezentu dla właścicieli mieszkań. Co prawda z dnia na dzień staniemy się właścicielami, zniknie obowiązek rocznej opłaty za użytkowanie wieczyste, ale pojawi się nowa opłata przekształceniowa. Będzie ona dokładnie taka sama jak opłata za użytkowanie wieczyste według stawki obowiązującej 31 grudnia 2016 roku. Nie będziemy jej płacić w nieskończoność, lecz przez 20 lat. Aktualizacja tej opłaty też nie będzie tak swobodna, jak dotychczas; może się odbywać raz na 5 lat i musi się opierać o wskaźnik inflacji ogłaszany w komunikatach GUS. Aby interes samorządów lub Skarbu Państwa został zabezpieczony, do księgi wieczystej prowadzonej dla lokalu zostanie wpisana informacja o dokonanym przekształceniu i istniejącym w związku z tym zobowiązaniu finansowym. W przypadku sprzedaży obowiązek regulowania opłat przejdzie na nabywcę. Potencjalni nabywcy, widząc wpis zabezpieczający opłaty w księdze wieczystej, zyskają - dziś często bagatelizowaną - świadomość, ile kosztuje uzyskanie prawa własności do gruntu. Może to skutkować korektą cen transakcyjnych.
Powstaje obawa, że banki będą z niechęcią traktować finansowanie nabycia takich nieruchomości; nie lubią bowiem sytuacji, kiedy hipoteka zabezpieczająca interes banku jest na drugim miejscu.
Pewien problem z przekształceniem mogą mieć spółdzielnie mieszkaniowe. Jeśli w budynku spółdzielni nie wyodrębniono choćby jednego lokalu i wszystkie mieszkania są nadal spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu, to automat przekształcający nie zadziała.
 
Wydaje się, że ten projekt w założeniach jest słuszny. Do tej pory właściciele mieszkań płacili opłaty za użytkowanie wieczyste i nic z tego nie mieli. Teraz, co prawda po 20 latach płacenia, będą mieli prawo własności już bez opłat. Oby tak było.
 
Projekt ma niebawem trafić na Radę Ministrów.